Ostatnie podwyżki cen towarów i usług miały również wpływ na poziom kosztów, z jakim muszą się zmagać warsztaty naprawcze. Taka sytuacja nie tylko stanowi wyzwanie, ale i wymusza identyfikacje tych elementów biznesu, dzięki którym możliwe jest osiągnięcie oczekiwanego poziomu zysku. Z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się warsztaty naprawcze? Czy zaniżanie stawki roboczogodziny to jedyne wyzwanie dla warsztatu?
Zaniżanie stawki roboczogodziny – jakie elementy pracy warsztatu kwestionują ubezpieczyciele?
Jednym z elementów, dzięki którym możliwe jest osiągnięcie oczekiwanego poziomu zysku jest pełne kosztorysowanie wszystkich czynności dotyczących naprawy powypadkowej oraz dochodzenie wypłaty wynagrodzenia należnego warsztatowi naprawczemu za wykonaną pracę. Jednak pomimo upływu czasu problem zaniżania odszkodowania przez ubezpieczycieli , a tym samym kosztów przeprowadzonych napraw wciąż pozostaje aktualny. Niestety nawet pełny kosztorys może zostać zakwestionowany przez ubezpieczyciela. Najczęściej dotyczy to takich elementów jak:
- czas i zakres czynności technologicznej naprawy,
- technologia lakierowania,
- części zamienne,
- zaniżanie stawki roboczogodziny.
Zużyte części – kto za nie zapłaci?
W ostatnim czasie coraz częściej zdarza się również, że od całkowitego kosztu naprawy odliczana jest wartość zdemontowanych części, jeśli nie zostały przekazane ubezpieczycielowi. Trudno uznać takie praktyki za uzasadnione, gdy części zostały wcześniej zakwalifikowane jako nienadające się do naprawy i dalszego użytkowania, czyli jako części całkowicie bezużyteczne. Co więcej ich wymiana została wcześniej zatwierdzona przez ubezpieczyciela w kalkulacji naprawczej. Niejednokrotnie to wyrok sądu składnia ubezpieczyciela do wypłaty pełnej kwoty należności dla warsztatu za przeprowadzone naprawy
Zaniżanie stawek roboczogodziny
Stawki roboczogodziny stosowane przez warsztaty naprawcze są regularnie zaniżane przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe. Najczęściej wypłacana stawka roboczogodziny wynosi 130-140 zł/rbh dla dużych serwisów niezależnych oraz ASO. W przypadku mniejszych podmiotów jest to jeszcze niższa kwota i zazwyczaj wynosi ona około 100 zł/rbh. Biorąc pod uwagę wysokość kosztów prowadzenia warsztatu jest to poziom nieakceptowalny.
Nasze doświadczenie pokazuje nie tylko, że właściwie jedynym skutecznym sposobem na wypłatę pełnego wynagrodzenia należnego warsztatowi jest skierowanie sprawy do sądu. Ponadto w przypadku serwisów, które zdecydowały się na taki krok późniejsza wartość wypłat na etapie bezspornym wzrosła. Można przypuszczać, że wynika to z tego, ze ubezpieczyciel spodziewając się kolejnego postępowania sądowego stosuje więc politykę optymalizacji kosztów i decyduje się na wyższą wypłatę, aby uniknąć konieczności ponoszenia ewentualnych kosztów sądowych.
Czy ubezpieczyciel może wymusić przeprowadzenie naprawy w ramach sieci partnerskiej?
To nie koniec problemów, z jakimi mierzą się warsztaty naprawcze. Kolejnym jest korekta końcowej kwoty na kosztorysie lub fakturze VAT. Jednym z uzasadnień takiego postępowania przez ubezpieczycieli jest możliwość przeprowadzenia naprawy w ramach tzw. sieci partnerskiej.
Należy jednak pamiętać, że to poszkodowany wybiera warsztat, w którym będzie realizowana naprawa. Ponadto stawki ubezpieczyciela nie są rynkowe, a umowne, a poszkodowany nie ma obowiązku naprawiać pojazdu najtańszym kosztem.
Orzeczenia sądów jednoznacznie wskazują, że ubezpieczyciel nie może narzucać podmiotów, z których usług poszkodowany może lub musi skorzystać.
Dlaczego warsztaty zwlekają z windykacją ubezpieczyciela na drodze sądowej?
Część właścicieli warsztatów naprawczych obawia się skierowania sprawy do sądu ze względu na długi czas oczekiwania na rozstrzygnięcie. Tymczasem zazwyczaj ubezpieczyciel wychodzi z propozycją ugody lub wypłata jest realizowana na podstawie nakazu zapłaty. Tylko w przypadku 28% spraw zwrot środków odbywa się na podstawie wyroku po przeprowadzeniu pełnego postępowania sądowego.
Na podstawie danych zebranych przez Kancelarię widoczne jest, że ugoda w postępowaniu sądowym dotyczy 48% spraw, uznanie roszczenia zaledwie 2 %, realizacja nakazu zapłaty 22%, a wyrok 28% postępowań.
Ilość wyzwań z jakimi muszą mierzyć się warsztaty naprawcze wydaje się wciąż rosnąć, ale rośnie również świadomość prawa wśród ich właścicieli. Coraz częściej nie godzą się oni na zaniżanie odszkodowań, a tym samym swoich wynagrodzeń. Jeżeli mierzysz się z podobnymi problemami skorzystaj z bezpłatnego spotkania online, podczas którego zweryfikujemy czy możemy Ci pomóc.
Całość tekst dostępna w listopadowym numerze magazynu autoexpert.