fbpx

Powszechnym problemem z jakim zmagają się serwisy realizujące naprawy powypadkowe jest zaniżona stawka roboczogodziny. Ponadto proces likwidacji szkód na przestrzeni ostatnich lat znacznie ewoluował. W efekcie spory z towarzystwami ubezpieczeniowymi należy obecnie traktować jako element prowadzenia działalności. Tylko w ten sposób warsztat może odzyskiwać 100% środków za zrealizowaną naprawę. Przekłada się to na wyższe zarobki. W dzisiejszym artykule przedstawiamy kilka skutecznych rozwiązań, których wdrożenie pomoże podnieść rentowność warsztatu.

[btn-cta]

Zaniżona stawka roboczogodziny – jak obliczyć?

Jednym z możliwych rozwiązań jest zlecenie audytu w celu obliczenia rzeczywistej stawki kosztowej warsztatu. Rzeczoznawcy opierają się na analizie ekonomicznej ponoszonych kosztów oraz ustalonej przez warsztat wartości prowizji.

Wyliczenie to umożliwia otrzymanie certyfikatu stawki. Jest to dokument pomocniczy w sporach sądowych z ubezpieczycielem. Może być też dodatkowym argumentem potwierdzającym zasadność wysokości kosztorysu w sporach o niedopłatę faktur za naprawę pojazdu.

Jaki certyfikat dla warsztatu?

Kolejnym krokiem ku poprawie rentowności biznesu i profesjonalizacji warsztatu jest zdobycie certyfikatu jakościowego TÜV NORD. Może być on pomocny w sporach z ubezpieczycielami w zakresie uzasadnienia wyboru przez poszkodowanego konkretnego warsztatu naprawczego.

Certyfikat jest aktualizowany dwa razy w roku, co potwierdza zachowanie standardów pracy w warsztacie.

Analiza umowy sieci naprawczej

Warto również dokładnie przyjrzeć się umowom sieci naprawczych i flot. Tego typu współprace są zazwyczaj niekorzystne dla serwisu z kilku powodów:

Brak możliwości fakturowania:

  • parkowania pojazdu,
  • przygotowania do oględzin szkód całkowitych,
  • obsługi procesu szkody zgodnie z zaleceniami OMRT.

Ponadto w umowach często brakuje gwarancji kierowalności pojazdów do naprawy. Po przeprowadzeniu szczegółowej może się okazać, że taką umowę należy rozwiązać.

Wyższe stawki

Serwisy powypadkowe często uginają się pod presją ubezpieczyciela podczas weryfikacji kosztorysu warsztatowego. W rezultacie różnice sięgają niekiedy nawet kilku tysięcy złotych.

Jeśli warsztat wystawi zaniżoną fakturę za naprawę akceptuje tym samym niższe stawki za wykonaną przez siebie pracę lub godzi się na naprawę niezgodną z technologią producenta.

Dlatego faktury powinny być wystawiane zgodnie z kalkulacją warsztatu. W razie ewentualnych różnic pomiędzy kwotą znajdującą się na fakturze a sumą zaproponowaną przez ubezpieczyciela warto skorzystać z usług specjalistów. Dzięki ich pomocy możliwe jest uzyskanie wyższej wypłaty.

Negocjacje z ubezpieczycielem

Alternatywą dla powierzenia swojej sprawy specjalistom może być samodzielne podjęcie mediacji. Należy przy tym pamiętać, że istnieje poważne ryzyko sporów sądowych, a wypracowanie kompromisu satysfakcjonującego obie strony może okazać się trudne. Niezależnie od przebiegu negocjacji należy pamiętać, żeby zachować dokumentację z negocjacji stawki. Będzie ona stanowiła dodatkowy argument w ewentualnym postępowaniu sądowym.

samochód

Prowadzenie serwisu napraw powypadkowych może być dochodowym biznesem przez wiele lat. Jednak jak każde tego typu przedsięwzięcie wymaga otwartości na zmiany, szukania nowych rozwiązań i dużych nakładów pracy. Warto w tej kwestii zdecydować się na współpracę z ekspertami, którzy skutecznie odzyskują niedopłaty do faktur oraz specjalizują się w podnoszeniu rentowność biznesu.